Strefa PREMIUM

Uzyskaj dostęp do unikatowych treści. 
Usługa jest całkowicie BEZPŁATNA.
Wymagana jest jedynie rejestracja konta w naszym Portalu.

Strefa PREMIUM

Uzyskaj dostęp do unikatowych treści. 
Usługa jest całkowicie BEZPŁATNA.
Wymagana jest jedynie rejestracja konta w naszym Portalu.

Gospodarka w stresie pourazowym

Perspektywy ekonomiczne na 2023-2024

Właśnie ukazał się kolejny Raport przygotowany przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna. Poniżej przedstawiamy fragmenty tego Raportu.

Miękkie lądowanie to scenariusz zbyt piękny, aby był prawdziwy

Światowa gospodarka od trzech lat nieustannie poddawana jest bezlitosnym szokom. Nie postrzegamy tego jednak w kategoriach fatum, przed którym nie ma ucieczki. Gospodarka posiada zadziwiającą zdolność do odzyskiwania równowagi. Rok 2023 zaskoczy nas raczej uspokojeniem procesów ekonomicznych i powrotem dawnych prawidłowości niż nowymi skrajnościami. Nie znaczy to, że będzie to rok łatwy. O ile zgadzamy się z powszechną opinią, że inflacja znajdzie się w odwrocie, o tyle nie wierzymy w scenariusz miękkiego lądowania. Wydaje nam się on myśleniem życzeniowym. Spośród dwóch alternatyw na „re” (reflacja i recesja) ta druga jest naszym scenariuszem bazowym. Gospodarka światowa hamuje i będzie hamować.

Mimo wszystko na polską gospodarkę patrzymy z optymizmem

Co to znaczy? Spodziewamy się recesji w Stanach Zjednoczonych i w strefie euro (makroekonomicznie, kryzys energetyczny okazał się niemal kapiszonem; inne czynniki będą ważniejsze). Chiny z kolei nie uratują gospodarki światowej – w poprzednich latach to raczej gospodarka światowa ratowała Chiny. W Polsce spowolnienie rozpoczęło się wcześniej i odbicie popytu krajowego nastąpi szybciej. Pomogą mu w tym inwestycje publiczne (finisz poprzedniej perspektywy budżetowej UE) Kłopoty gospodarcze na świecie mocno jednak ograniczą tempo ożywienia w 2023. Zrewidowawszy punkt startowy, sądzimy, że polska gospodarka urośnie o 0,8%.

Rok dezinflacji i wygasania pandemicznych szoków

Pierwszy etap dezinflacji będzie szybki, bo wygasają pandemiczne i wojenne zaburzenia (w szczególności, ceny energii w Europie nie muszą być i nie będą aż tak wysokie jak latem 2022) a handel międzynarodowy jest znów drożny. Oznacza to, że w 2023 roku coraz większa część konsumenckiego koszyka będzie drożeć coraz wolniej. Dotyczy to przede wszystkim cen energii, żywności i innych dóbr konsumenckich. Jesteśmy sceptyczni co do dezinflacji usług. Spadek inflacji do poziomów jednocyfrowych jest łatwy do wyobrażenia, ale i tak powinien zaskakiwać. W Polsce inflacja spadnie do 7,2% na koniec roku i w całym 2023 wyniesie 12,2%. Plasujemy się tutaj poniżej konsensusu.

W 2023 przejdziemy od podwyżek do obniżek stóp

Podwyżki stóp głównych banków centralnych zakończą się w pierwszej połowie 2023. Co dalej? Historia gospodarcza uczy, że zacieśnianie polityki pieniężnej – zwłaszcza w tak szybkim tempie jak w 2022 – skutecznie, choć nie od razu gasi koniunkturę a po jakimś czasie też presję cenową. Pierwsze tego efekty widać już na rynku kredytowym i w sektorze bankowym. Sfera gospodarki realnej odczuwać je będzie przez cały 2023. Pogorszenie koniunktury i spadek inflacji dadzą bankom centralnym przestrzeń do cięć stóp procentowych. Naszym zdaniem będzie ona większa w Stanach Zjednoczonych i w strefie euro niż w Polsce.

Czego się spodziewamy w 2023 i 2024 r.
Prognozy najważniejszych wskaźników
Prognozy Pekao Analizy zostały wyróżnione jasnoszarym tłem

Gdzie jest konsensus co do wzrostu i inflacji?
Miękkie lądowanie i inne fantazje ekonomistów

▶️ Konsensus można opisać w dwóch słowach:„miękkie lądowanie”. Taki scenariusz zakłada spadek inflacji przy łagodnej i płytkiej recesji, która umożliwi cięcie stóp procentowych szybciej niż obecnie zakładają to banki centralne.

▶️ Miękkie lądowanie to scenariusz, w którym świat ma dużo szczęścia i w którym złamaniu ulega wiele historycznych relacji i sekwencji. Innymi słowy, konsensus zakłada, że „tym razem jest inaczej” (this time is different): rekordowe zacieśnienie monetarne i głęboki spadek realnych dochodów nie wywołają dużej recesji. Dekoniunktura nie przełoży się na pogorszenie sytuacji na rynku pracy. Inflacja spadnie tak czy owak.

▶️ Łatwo wskazać lukę w tej sekwencji zdarzeń. Mianowicie, historia gospodarcza sugeruje zupełnie inne mechanizmy: polityka pieniężna działa (i wywołuje recesje), recesje mają klasyczne skutki, pracy pracy nie są kuloodporne a inflacja nie spada „sama”.

▶️ Miękkie lądowanie jest zakładem o 2023. Ważnym dla rynków, bo zdeterminuje najwcześniejszy moment przejścia banków centralnych do cykli obniżek stóp procentowych i skalę planowanego lub wycenionego łagodzenia polityki pieniężnej. Drugi element scenariuszy makro obejmuje pogląd na moment i trwałość zejścia inflacji do celu. Możliwości są dwie: powrót do świata sprzed 2020 z niedostatkiem popytu, niską inflacją i niskimi stopami procentowymi oraz inflacyjna dekada z niedostatkiem podaży i podwyższonymi stopami procentowymi. Tu odnosimy wrażenie, że konsensus jest znacznie słabiej wykrystalizowany. Dla bieżących wycen rynkowych ta kwestia jest mniej ważna.

Konsensus dotyczący indeksu realnego PKB (góra) i inflacji dół)

źródło: Refinitiv, GUS, BLS, Eurostat i BEA via Macrobond

Perspektywy wzrostu w Polsce – prognoza PeKaO w skrócie

Wzrost PKB i jego struktura (% r/r)

źródło: Macrobond; Prognoza: Analizy Pekao

▶️ Na początku 2023 nastąpi kulminacja wszystkich trendów z 2022 r. Począwszy od lutego wszystkie miesięczne mierniki aktywności ekonomicznej spadną w ujęciu rocznym, a PKB zanotuje spadek po raz pierwszy od końca 2020. Nie będzie to jednak wynikać ze szczególnej słabości koniunktury w I kwartale b.r., a raczej z potężnych efektów bazy z przełomu 2021/22. Wyniki z II połowy roku nie będą już nimi obciążone.

▶️ Naszym zdaniem średniorocznie PKB wzrośnie o 0,8% po wzroście o 4,9% w 2023.

▶️ W trakcie roku wzrost PKB będzie umiarkowany (0,5-0,6% kw/kw po wyłączeniu czynników sezonowych i kalendarzowych), ale nie spodziewamy się technicznej recesji w tym okresie.

▶️ Naszym zdaniem 2023 będzie rokiem słabości konsumpcji oraz relatywnej odporności inwestycji dzięki „rzutowi na taśmę” w inwestycjach publicznych. Dobry wynik eksportu netto jest przede wszystkim efektem spadku importu w w warunkach słabości popytu wewnętrznego. Popyt zagraniczny sam w sobie wyhamuje m.in. z uwagi na efekty zacieśnienia monetarnego u głównych partnerów handlowych Polski.

Pełny Raport możecie Państwo pobrać pod adresem:
https://www.pekao.com.pl/analizy-makroekonomiczne.html

źródło: Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna

Udostępnij